Kochani dziś chcieliśmy zamieścić piękne świadectwo Pani Małgorzaty, poczytajcie ...
Mój syn nie zdał egzaminu na prawo jazdy. Bardzo się tym martwiłam ze względu na koszty bo u mnie z pieniędzmi krucho.
Trzeba było zapłacić następny egzamin i wykupić kilka lekcji w szkole jazdy. Bałam się że może nie zdać bo egzaminator (u którego nie zdał) był bardzo skrupulatny, zapisywał nawet drobne potknięcia.
Przed egzaminem zaczęłam się modlić do Ducha Św. z prośbą o pomoc i z obietnicą że jak zda to napisze świadectwo. Syn zdał egzamin. Niewiarygodne ale dostał na egzaminie - egzaminatora, który cały czas wysyłał sms.
Syn zrobił parę błędów min. najechał na linie, zgasło mu auto, ale egzaminator był tak wpatrzony w telefon że tego nie widział albo nie chciał widzieć.
Dodatkowo kończył swoją pracę, bardzo mu się spieszyło i kazał mu na skróty wrócić do Word-u.
Dziękuje Bogu za pomoc
Małgorzata
Bardzo dziękujemy Pani Małgorzacie za przesłane świadectwo, jednocześnie umieszczamy tu
naszą stałą prośbę.
Zgodnie z jedna z myśli przewodnich bloga - Wielkich dzieł Boga - nie
zapominajcie - piszcie do nas, prosimy,
o działaniu Pana Boga w Waszym codziennym życiu, oddawajmy tym samym Chwałę
Panu Bogu jednocześnie wzmacniając wzajemnie nasza wiarę … świadectwa prosimy
przesyłać na mail cudaBoga@gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz