Szczęść Boże,
W minioną sobotę
mieliśmy niesamowite szczęście uczestniczyć w rekolekcjach z ojcem Johnem
Bashoborą na stadionie narodowym w Warszawie. Niesamowity czas, niesamowita
wspólnota.
Pozwolimy sobie
napisać kilka zdań w kontekście tematu przewodniego niniejszego bloga tzn.
cudów Boga.
Ojciec John zaraz na
początku spotkania oznajmił uczestnikom dobrą nowinę, słowo które otrzymał od
Pana mówiącego że niemal 80 uczestniczek rekolekcji pragnących zostać mamami
jeszcze o tym nie wie ale są już w stanie błogosławionym.
Następnie była
modlitwa o uzdrowienie Pań mających problemy z zajściem w upragnioną ciążę. W
pewnym momencie ojciec powiedział, że wiele Pań jest w tym momencie dotykanych
przez Boga, że są one uzdrowione, a znakiem dla nich są wewnętrzne, fizyczne
odczucia. Następnie prowadzący prosił by Panie te przez podniesienie ręki dały
świadectwo, że u nich miało miejsce owo uzdrowienie. Kilka miejsc od nas
młoda kobieta podniosła rękę … niesamowita radość.
A’propos radości
prowadzący modlili się o wylanie Ducha radości na uczestników rekolekcji –
nigdy wcześniej nie dane nam było czegoś takiego doświadczyć … z wielu stron
rozlegały się gromkie, jakże radosne (i zaraźliwe) wybuchy śmiechu ;)
W sobotę upał był
ogromny, na zadaszonym stadionie powietrze bardzo nagrzane, stojące bez żadnych
przewiewów … co „dziwne” w momentach prośby o Ducha świętego czuło się Jego
dosłowny powiew! Niesamowite. Powtarzało się to kilkukrotnie i na pewno nie
było dziełem przypadku…
Niezwykłe były dla nas
(przynajmniej my się z tym wcześniej nie spotkaliśmy) mające miejsce podczas
adoracji i modlitwy o uzdrowienia prowadzonej przez Ojca Bashoborę tzw.
omdlenia w Duchu Świętym – mimo, że nam nie było dane osobiście tego
doświadczyć niektóre z nich miały miejsce dosłownie na odległość ręki od naszych
miejsc. Ponownie powtórzę … niesamowite
Tyle widzieliśmy, ale uzdrowień na
pewno było mnóstwo. O niektórych słyszeliśmy już w trakcie modlitwy gdy np. o.
Bashobora oznajmił, że właśnie uzdrowienie otrzymała kobieta, która na
spotkanie przyjechała na wózku inwalidzkim w towarzystwie dwóch przyjaciółek,
słyszeliśmy jak Ojciec wołał „Kobieto wstań!!” …
To tak na gorąco ;), jak już nieco ochłoniemy na
pewno pozwolimy sobie tu jeszcze coś napisać J
Chwała Panu
Pozdrawiamy
MMJ
Bardzo dziękujemy za przesłane świadectwo, jednocześnie umieszczamy tu
naszą stałą prośbę.
Zgodnie z jedna z myśli przewodnich bloga - Wielkich dzieł Boga - nie
zapominajcie - piszcie do nas, prosimy,
o działaniu Pana Boga w Waszym codziennym życiu, oddawajmy tym samym Chwałę
Panu Bogu jednocześnie wzmacniając wzajemnie nasza wiarę … świadectwa prosimy
przesyłać na mail cudaBoga@gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz