W świąteczny wieczór
oglądaliśmy film który bardzo nas poruszył. Sam film, a zwłaszcza polski lektor
nie były najwyższych lotów, za to oglądało się go po prostu „sercem”.
Film ten to „Wiara jak
ziemniaki” będący ekranizacją historii jaka naprawdę się wydarzyła. Nie będę tu
streszczał całości, film gorąco polecam obejrzeć, chciałbym zatrzymać się na
jednej sytuacji (akurat związanej z tytułem).
Film opowiada o życiu Angusa
Buchnana oraz jego najbliższych. Mieszkają w Południowej Afryce. W momencie kiedy
przeżywają kryzys (duchowy, rodzinny, finansowy), podczas nabożeństwa w
miejscowym kościele Angus zostaje dotknięty Bożą Miłością. Oddają całą rodziną swoje
życie Jezusowi Chrystusowi i starają się żyć w zgodzie z Bożym Słowem kierując
się wiarą.
Pewnego razu, za „radą”
Najwyższego, Angus postanawia zasadzić ziemniaki. Pamiętajmy, że rzecz ma
miejsce w Afryce podczas niespotykanej suszy, bez prognoz na deszcz – po ludzku
patrząc, absurd.
Angus wbrew niesprzyjającej
aurze, wbrew namowom znajomych, a nawet wbrew przemowom duchownego kierowanym
do jego rozsądku postanawia jednak zaufać Bogu. Duchowny o którym wspomniałem
radzi Angusowi by ten nie działał pochopnie, twierdząc, że wiara wiarą, ale
między wiarą, a głupotą jest bardzo cienka linia i namawia go by z decyzją
poczekał do pierwszego deszczu – jeśli myśl o ziemniakach pochodzi od Boga, radzi
by Buchnan modlił się o deszcz i dopiero wtedy zasadził ziemniaki.
Angus rozeznaje, że byłoby
to jednak niejako wystawianie Pana Boga na próbę, takie zaufanie Bogu w części
i mimo wszystko postanawia zasadzić ziemniaki (by było ciekawiej ziemniaki do
sadzenia kupił na kredyt będąc i tak w nieciekawej sytuacji finansowej).
Także takie zdanie się na Pana
Boga W CAŁOŚCI!!!
Cały czas prosi Boga o pomoc
i na modlitwie Bóg odpowiada mu przez słowa księgi Kaznodziei Salomona „Kto
zważa na wiatr, nigdy nie będzie siał; a kto patrzy na chmury, nie będzie żął”
Angus robi to co mówi mu
Pan, nie patrzy na CHMURY tzn. na deszcz, sadzi ziemniaki … i ufa.
W ciągu kilku miesięcy trwa
ogromna susza, deszczu jak nie było tak nie ma. Ale Angus wierzy, że Pan jest potężniejszy
od deszczu. Przychodzi w końcu czas zbiorów i okazuje się, że mimo
niesprzyjających warunków zbiory są OGROMNE, Angus zaufał słowu Pana i się nie
zawiódł, Pan dokonał tego co obiecał…
Chwała Panu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz